Podobno najbardziej podoba nam się to, co już kiedyś widzieliśmy albo słyszeliśmy.
Reklamy wydają się potwierdzać tę znaną tezę. Jakie są jednak granice inspiracji? Czy można wykorzystywać bohaterów znanego serialu w reklamie? – adwokat Małgorzata Kociszewska dla Nowego Marketingu.
http://nowymarketing.pl/a/14544,pomysly-oryginalne-inspiracje-i-przerobki-jak-je-odroznic?